-Pssst.. ej, Barbie.. Barbie, pozwól no tu na chwilunię...
-No co tam znowu?
-Patrz taaaaaaaam!
-Nolee, skąd ty to przytargałaś..?
-To nie ja! Tym razem co złego to serio nie ja! Chodź, obczaimy!
-Nie marudź boidupo tylko mi pomóż...
-I widzisz, jakoś idzie! Jedna nóżka, druga nóżka... i zaraz wymyślę co z rączkami...
-Dawaj, dawaj, ruszaj swój plastikowy zad i skacz, złapię cię!
-We mnie miałaś celować a nie w ten syf! Mówiłam ci nie noś szpilek na akcje specjalne!
-Nie mówiłaś nic że to akcja specjalna!
-Ale ty marudzisz... Eeeej, to jakieś szmatki!
-Haha, patrz na mnie!
-Nie wyglądasz w tym dobrze... To w ogóle nie wygląda dobrze i jest jakieś dziwnie duże...
-Bo taki jest styl ludzi ulicy, blondynko! Joł!
-Tak.. a to też jest element tego stylu?
-Bo taki jest styl ludzi ulicy, blondynko! Joł!
-Tak.. a to też jest element tego stylu?
-Eee.. bo ja wiem.. nie jestem z ulicy tylko z Mattela, nie wymagaj za wiele! Co to w ogóle za wielkie skrzypce? Przecież Cyryl ledwo zapałke trzymać moze, co dopiero takie cos, co tu sie odwala?
-To wiolonczela jest..
-Jeden grzyb, i tak tego nie chwyci!
-Ale to nie ta skala.. a zresztą, co ja ci będę..
-KRZESŁOOOOOOO!
-To wiolonczela jest..
-Jeden grzyb, i tak tego nie chwyci!
-Ale to nie ta skala.. a zresztą, co ja ci będę..
-KRZESŁOOOOOOO!
-Hm, wiesz, ja nie chcę ci psuć tej radości z dóbr materialnych, ale wydaje mi się, że one niosą za sobą coś poważniejszego w skutkach..
-Barbie, nie mów do mnie zdaniami złożonymi!
-Tamto pudło..
-Ale aż tak niezłożonymi też nie mów!
-Skojarz sobie, tamto pudlo na środku pokoju, teraz te rzeczy tutaj. To przecież oczywiste. Przysłali kogoś nowego!
-Uuuu, świeże mięskooo...
-Barbie, nie mów do mnie zdaniami złożonymi!
-Tamto pudło..
-Ale aż tak niezłożonymi też nie mów!
-Skojarz sobie, tamto pudlo na środku pokoju, teraz te rzeczy tutaj. To przecież oczywiste. Przysłali kogoś nowego!
-Uuuu, świeże mięskooo...
-Ekchm.. czy ja wam aby nie przeszkadzam w grzebaniu po moich rzeczach?
___
I tyle by było głupawej fabuły która wygrała ze skrupulatnym przedstawieniem nowej lalki. Z pewnością na niekorzyść całej trójki, bo wizerunek albo ucierpiał, albo nie został należycie wyeksponowany. Przedstawienie w złym świetle odbywało się także dosłownie, bo na zdjęcia wybrałam najciemniejsze miejsce w mieszkaniu. Tylko i wyłącznie dlatego, że tam właśnie ma powstać bardziej lalkowa przestrzeń, z mebelkami i w ogóle. Z dwóch powodów w tak beznadziejnym miejscu: tylko tam jestem w stanie cokolwiek poustawiać i w najbliższym otoczeniu są książki, co mam zamiar ładnie zestawić z takim samym stanem zapchania regału w skali 1/6. Bo mu z książką bardzo do twarzy.
Ooo... Piękny jest... Jak mówią moi ukochani górale, pikny do cudu... A przecież już powinnam być uodporniona na Taeyangową urodę:)Proszę o więcej!
OdpowiedzUsuń"...ja nie jestem z ulicy, ja jestem z Mattela..." ;) rozwalił mnie ten tekst ;D leżę i się moczę ;)
OdpowiedzUsuńChłopaczek słodziak aczkolwiek taki chyba o mrocznej naturze?...ciekawy jestem jaki nakreśli mu się charakter czy będzie miły, czy taki bardziej niedostępny? hmmm ciekawe... mam tylko nadzieję, że nie jest taki jak te moje potwory w domu... Boże, dnia spokoju nie ma, ciągle awantury o wszystko: o ubrania, o psy,... o błyszczyk... :)
Do Twoich potworów to mu daleko, na całe szczęście ;) Hm, skoro wymaga osobnego pokoju, i to na regale z książkami, to chyba o czymś by to mogło świadczyć, zbyt otwarty i towarzyski się raczej nie wydaje... Nie mają te moje laski szczęścia do facetów xD
Usuńojjj :D Fajna fabuła :D
OdpowiedzUsuńEjj to są schody czy drabina? czy może półka na ksiązki ?
Dzieki ;)
Usuńto jest coś pomiędzy schodami a drabiną, prowadzące na antresolę
Hahahhahahaha! Genialne przedstawienie nowego! Jakie ciacho!
OdpowiedzUsuńSpryciule z nich. A z pana niezły przystojniak:)
OdpowiedzUsuńFajny chłopak! A te wszystkie jego dodatki! Wiolonczela jest niesamowita :)
OdpowiedzUsuńŚwietne :) A dziewczyny często takie "misje specjalne" popełniają?
OdpowiedzUsuńJak zwęszą coś podejrzanego, albo coś im się uroi, albo mają za dużo energii, albo im się nudzi... Tak, aż za często ;)
Usuń